Jak uniknąć cukrzycy typu drugiego?
Czy wiesz, że szacuje się, że około pół miliona Polaków choruje na cukrzycę, ale o tym nie wie? W Polsce obchodzimy dziś Dzień Walki z Cukrzycą, więc warto się dowiedzieć, jak unikać tej choroby i jak ją wykryć, zanim dokona różnych szkód w naszym organizmie.
Fot. Shutterstock
Polskie Towarzyszenie Diabetyków świętuje 27 czerwca rocznicę odkrycia insuliny, czyli związku, który umożliwia metabolizowanie cukru. W Polsce coraz większym problemem jest cukrzyca typu 2, w której komórki organizmu przestają być wrażliwe na insulinę. Choruje coraz więcej stosunkowo młodych ludzi...
Bezobjawowa, ale groźna
Cukrzyca może rozwijać się latami bez ewidentnych objawów. Nie oznacza to jednak, że w tym czasie nie dzieje się nic złego. Zanim zdiagnozuje się rozwijającą się cukrzycę, uszkadzamy sobie naczynia krwionośne, co prowadzi do miażdżycy, uszkodzenia wzroku (łącznie ze ślepotą), nerek, a nawet włókien nerwowych. Następuje spadek odporności, gorzej goją się rany.
Często cukrzycę diagnozuje się dopiero wtedy, gdy pojawiają się objawy związanych z nią powikłań...
Z tych powodów warto robić sobie co jakiś czas badania na poziom glukozy we krwi - lekarz zleci testy na czczo i po posiłkach. Po 45 roku życia zaleca się wykonywanie badań co trzy lata, ale jeśli jesteś w grupie osób zagrożonych (np. masz zdecydowaną nadwagę, w rodzinie były przypadki cukrzycy) - rób je wcześniej i częściej, zgodnie ze wskazówkami lekarza.
Fot. Shutterstock
Co może być objawem cukrzycy?
- Za dużo wypraw do łazienki. Niepokój powinna wywołać poluria (wielomocz). Jeśli musimy coraz częściej chodzić do łazienki, gdzie zostawiamy ponad 3 l moczu na dobę - warto sprawdzić, czy z naszym zdrowiem jest wszystko ok.
- Wielkie pragnienie. Z tym pierwszym objawem związane jest w sposób naturalny zwiększone pragnienie. Ponieważ ciągle siusiamy, organizm musi uzupełniać braki płynów w organizmie. Na skutek nadmiernego wydalania wody z organizmu błony śluzowe i skóra często są przesuszone.
- Wielki apetyt. Cukrzyca może wywoływać wilczy głód. Choć jemy, a poziom glukozy w krwi rośnie, nasz organizm nie radzi sobie z dostarczaniem jej do tkanek - i zaczyna głodować. Chorzy czują się więc senni i zmęczeni, mogą tracić na wadze.
Pamiętaj jednak, że te objawy zwykle dotyczą cukrzycy typu 1, a więc mniej powszechnego.
Jak unikać cukrzycy?
- Utrzymywać prawidłową wagę ciała. Otyłość aż trzykrotnie zwiększa szanse zachorowania na cukrzycę typu 2. U osób, które dostarczają organizmowi zbyt wiele cukru, powstaje oporność na insulinę, co prowadzi do zakłóceń w produkcji tego hormonu
- Nie przesadzać z mocnym alkoholem. Alkohol może zwiększać poziom trójglicerydów we krwi i zaburzyć gospodarkę węglowodanową.
- Być aktywnym fizycznie. Nie musisz codziennie ciężko pracować na siłowni, ważny jest stały, umiarkowany wysiłek, taki jak np. przy spacerze. Za całą pewnością aktywność fizyczna ułatwi nam utrzymanie prawidłowej wagi.
- Unikać stresu. Istnieją badania dowodzące, że stres zwiększa zagrożenie zachorowania na cukrzycę.
- Dobrze się wysypiać. W trakcie snu wytwarzana jest melatonina, a naukowcy sugerują związek pomiędzy niskim poziomem tego hormonu, a opornością komórek na insulinę, czyli zagrożeniem zachorowaniem na cukrzycę typu 2.
W tekście wykorzystano informacje z artykułu na Vimed.pl
Dodaj komentarz
Komentarze
No niestety coraz więcej osób choruje na cukrzycę.Mam znajomego,który boryka się z tą chorobą już od 10 lat.U niego zaczęło się niewinnie zaczął bardzo dużo pić i ciągle spał,o chodzeniu do łazienki nie wspomnę.Do tego strasznie schudł.Inuslinę bierze 2 x dziennie i tak już do końca życia.Najbardziej nie mógł przeboleć,wyeliminowania słodyczy.Dlatego warto się badać,jedno ukłucie w palec i po krzyku.
Na szczęście mnie cukrzyca nie dotyczy, ale mój kolega ze szkoły miał i cały czas chodził z takim urządzeniem. On miał hipoglikemię.
Teoretycznie każdy może zachorować na cukrzyce, bo jak np. w dzisiejszych czasach unikać stresu, dobrze się wysypiać, być aktywnym fizycznie, kiedy jesteśmy w wirze zarabiania pieniędzy i walczymy o lepsze jutro...
Moja babcia miała cukrzycę więc jakieś ryzyko jest jednak uwielbiam byc aktywna, ciągle się ruszam. Mam nadzieję, że ta choroba mnie nie dosięgnie
U mnie w rodzince cukrzyków nie ma,robiłam sobie rok temu test i wszystko jest ok
Najgorsza jest cukrzyca ciążowa.
Tak angel3312 - to jest bardzo poważny problem.
Ja mam w rodzinie ze strony mamy wiele przypadków cukrzycy i bardzo się bałam rok temu. A badania przez całą ciążę wykazywały cukier poniżej 50, więc nawet zbyt niski.
Najgorsze są testy podczas ciąży, picie tego roztworu ,mdli mnie na samo wspomnienie.
Na całe szczęście nie miałam cukrzycy ciążowej.
dokładnie wilma74 - to była masakra, ile tej glukozy się wypijało ?? bleeeee
aga19 ruch tu nic nie da jak Cie ten mocny alkohol wykończy
na razie mnie to również nie dotyczy ani nikogo z rodziny,ale jak można wyczytać z artykułu,cukrzyca może rozwijać się latami bez widocznych objawów i dopiero gdy pojawią się dolegliwości to mozemy się dowiedzieć o chorobie.Chyba największym zagrożeniem jest stres, na który ciągle jesteśmy narażeni
świetne artykuły naprawdę pomocne nawet niewiedziałam ,że jest tylu cukrzyków w polsce warto poruszać takie tematy czasem jak wejde na f&l to godzina mi schodzi hehe wciagacie
Racja, świetnie że takie tematy są poruszane, świadomość zdrowotna powinna być coraz większa - wtedy można zacząć zapobiegać chorobom, zanim będzie naprawdę groźnie.
F&L wciąga, bo tematy są różnorodne. Nie samymi kosmetykami i modą żyje kobieta. A tu mamy ciekawe działy, do których warto zaglądać.
ja na szczęście też nie mam problemu z cukrzycą badam sie co jakis czas pod tym kontem i nie tylko
w mojej rodzinie też nikt nie choruje
niestety cukrzyca typu 2 może dotyczyć każdego, dlatego warto robić badania kontrolne. W moim mieście raz w miesiącu są festyny zdrowia, gdzie można bezpłatnie zrobić m. in. badania w kierunku przygodnej glikemii, poziomu cholesterolu. Moim zdaniem te podstawowe badania krwi i moczu powinien zlecać lekarz rodzinny, ale niestety często trzeba się o to upomnieć samemu (warto choćby raz w roku).
narazie nie mam z tym problemu i obym nigdy nie miała
Nie mam takiego problemu i nie znam żadnej osoby z mojego otoczenia, która by się borykała z tym problemem. Na szczęście.
Okropna choroba oby nam sie nie przytrafiła.
Ciekawy artykuł
nie mam takiego problemu
Mnie na szczęście to nie dotyczy