Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie nie mieć beżowej bielizny.Do niektórych strojów po prostu nie pasuje biała,wtedy niezastąpiona jest ''druga skóra''.Ostatnio kupiłam kolejny komplet.Cóż na to poradzę,uwielbiam bieliznę,wciąż mam jej mało.Macie rację koniecznie powinna się znaleźć w każdej naszej szufladzie,bądź szafie.

Ja nie mam beżowej bielizny, bo zwyczajnie nie jest mi taka potrzebna.:)

Nie przepadam ani za beżową ani za białą bielizną, źle się w niej czuję, uwielbiam czerń, fiolet, czerwień

Lubię czarną bieliznę (i mój mąż też), beżową mam tylko jedną którą zakładam do nie których ubrań.

Warto mieć taką bieliznę, może nie na romantyczną randkę ale na codzienne zmagania z rzeczywistością to owszem

Ani biel,ani czerń ani beż.Lubię kolorową bieliznę ,koronka lub wzorki obowiązkowe.

myślałam że pani na zdjęciu jest naga nie podoba mi się ten kolor ale do starszych kobiet pasuje

mój mąż nienawidzi mnie w takiej bieliźnie w tym koloże dostaje białej gorączki jak mam ją na sobie uwaza że jest to obciachowy babciny kolor więc tak naprawde w cielistym kolorze mam tylko jeden komplet i tak naprawde rzadko go nosze ale cos w tym jest bo jak na rózne okazje pomagam kumplom bądź szwagrom wybierac komplety bielizny dla swoich wybranek unikaja jak ognia takiego koloru dla nich kobieta powinna miec czarna bądź czerwona na sobie hehe

To oczywiste,że faceci wolą seksowną i w innych kolorach bieliznę.:):D

Co faceci wolą, to niech sobie sami noszą!!!
Ja uwielbiam beżową bieliznę - jestem wręcz uzależniona od kupowania bielizny, więc mam jej tak dużo w tak różnych kolorach i wzorach, że czasami gładka beżowa bielizna to miły "odpoczynek" od tej oryginalnej, kolorowej. I rzeczywiście bardzo praktyczna, pasuje pod ubrania.

Jakoś nie mogę się przekonać do tego trendu. Cielista bielizna źle mi się kojarzy i zwyczajnie nie podoba..

Uwielbiam bieliznę w tym kolorze i pasuję praktycznie do każdego stroju.

większośc facetów kocha koronki
bielizna beżowa ma to do siebie że koryguj niedoskonałości dlatego wszystkie elementy wyszczuplające jak np. slim&lift robią w tym kolorze.

Jak spojrzałam na małe zdjęcie przy artykule, to myślałam, że dziewczyna jest naga!
Może ten kolor pasuje do wszystkiego, ale ja nie przepadam...

zgadzam się, że jest praktyczna i mniej widoczna, a ja to lubię

uwielbiam tak piękną bieliznę!

beżowa bielizna jest bardzo praktyczna idealna na lato jaak i inne pory roku, mam komplet beżowej bielizn, ale w mojej szafie mam najwiecej bielizny w kolorze czerwonym i niebieskim;)

No nie wiem, nie przemawia do mnie beżowa bielizna, niby jest praktyczna, ale obstawiam kolory:)

cielista bielizna, to jest najlepsze co może być, i do czarnego i białego i kolorowego. Nie prześwituje pod mgiełkami, a jak trochę wystaje np. ramiączko to jest to też niewidoczne. Ja polecam

Mnie beżowa bielizna kojarzy się z typowo babciną bielizną.:D

koronka na tak!

Ja uwielbiam kolorową bieliznę, beż jest dla mnie nudny

Bielizna w odcieniu beżu,cielista jest rzeczywiście praktyczna,mniej widoczna pod ubraniem,nie żółknie po kilku praniach,ale w moim przekonaniu nie zastąpi jednak bielizny w kolorze białym,do której jednak większość kobiet jest pozytywnie nastawiona.Trudno zmienia się przezwyczajenia.

Lubię bieliznę w kolorze beżu, jest rewelacyjna i niekiedy niezastapiona.Zreszta kupuję różne kolory pasujace do ubrań nie tylko białe czy czarne.

Nie mam bielizny w takim kolorze i to chyba błąd

Mi się bielizna w takim kolorze nie podoba, bo tez kojarzy mi się trochę z babcinym kolorem Zresztą nie mam nawet potrzeby takiej nosić

Mam podobna

wolę bieliznę w kolorze czarnym, ale nigdy nie wiadomo jaki kolor będzie potrz*biggrin*ebny

Od dawna wybieram bieliznę właśnie w kolorze cielistym. Wtedy nie muszę się martwić czy kolor biustonosza nie prześwituje spod bluzki. Beż jest bardzo uniwersalny

może być

zdecydowanie wolę kolor czarny

Czasem nude bardzo się przydaje.